Milena Michalik

Historia Mileny

W wyniku wypadku samochodowego, który miał miejsce pod koniec sierpnia 2020 r. dwudziestoletnia Milena z Limanowej doznała bardzo poważnego urazu czaszkowo-mózgowego oraz urazu kręgosłupa. Została przetransportowana do szpitala w Tarnowie, gdzie podłączona do respiratora walczyła o życie przez trzy tygodnie. Pokonała śmierć, jednakże nie odzyskała świadomości. Z uwagi na niepomyślne rokowania, Milena nie została zakwalifikowana do programy NFZ „Leczenie dorosłych ze śpiączką”, dlatego rodzina zdecydowała o rozpoczęciu rehabilitacji w placówce prywatnej. Po kilku tygodniach Milenie zaczęła wracać świadomość i udało się nawiązać z nią kontakt.

Dzięki intensywnej wieloletniej rehabilitacji stan Mileny uległ ogromnej poprawie. Mimo niepomyślnych rokowań co do przeżycia i odzyskania świadomości, Milena samodzielnie się porusza i spożywa posiłki, ale wymaga asekuracji przy większości czynności, takich jak mycie, ubieranie, przygotowywanie prostego jedzenia, pakowanie się, korzystanie ze sprzętów – przyczyną jest znacznie osłabiony wzrok, brak pełnej ruchomości ręki oraz trudności poznawcze.

Milena uczęszcza na terapię zajęciową w ośrodku Remedium w Tymbarku, w międzyczasie raz w tygodniu dojeżdża z mamą na rehabilitację do Krakowa i uczestniczy w zajęciach języka angielskiego online. Dwa razy w roku wyjeżdża z mamą na łączone turnusy w Bydgoszczy i Poznaniu.

Uszkodzenie ośrodka mózgu odpowiedzialnego za pamięć przeszkadza jej w życiu i utrudnia zarówno naukę nowych rzeczy, jak utrwalanie już nabytej przed wypadkiem wiedzy. W codziennym funkcjonowaniu wymaga kierowania, trudno jej podejmować decyzje, adekwatne do sytuacji. Wiele sytuacji ją zaskakuje, mimo, że są jej teoretycznie znane. Pamięć to poprawia się, to pogarsza.

Od wypadku poprawiło się wiele stref funkcjonowania Mileny, ale też ujawniło się wiele problemów wtórnych do urazu mózgu, np. jaskra pourazowa, refluks czy zaburzenia nerkowe. Wymaga opieki całodobowej i towarzystwa, potrzebuje motywowania, chwalenia, bardzo chce czuć się potrzebna. Uwielbia sprawiać innym prezenty i wiele z nich wykonuje samodzielnie w ośrodku.

Milena jest bardzo wesoła i pogodna, uwielbia kontakt z ludźmi, chętnie się angażuje w pomoc przy drobnych pracach domowych, które wykonuje na miarę swoich możliwości.
Nadal wymaga stałej i systematycznej rehabilitacji na wielu poziomach, szczególnie w zakresie terapii wzroku, terapii poznawczej, terapii ręki, czy treningu umiejętności społecznych. Niestety żadna z nich nie jest refundowana, a często i niedostępna dla osoby dorosłej. Środki, jakie dzięki Waszemu wsparciu Martyna uzyskuje z 1,5% przeznaczane są na fizjoterapię, wizyty lekarskie, leki oraz przyrządy wspierające rozwój poznawczy, przede wszystkim gry logiczne i książki z ćwiczeniami umysłowymi.

Pomóżmy Milenie wrócić do pełnej sprawności!

Zapraszamy do dołączenia do grupy „Razem obudzimy Milenę”